Uwagi na temat polskiego sekretu sukcesu: Jeśli się modlisz, możesz osiągnąć wszystko

1) Dzisiaj spotkałem kolejną bardzo katolicką Polkę. Zapukała do moich drzwi, gdy zobaczyła moje posty po polsku, bo wiele z tego, co piszę, tłumaczę na język św. Jana Pawła II. Pojawienie się tej osoby w moim życiu jest dla mnie bardzo jasnym przesłaniem od Boga – muszę dalej się uświęcać poprzez pracę, którą wykonuję, bo On da mi to, czego potrzebuję najbardziej, czyli bardzo katolicką polską żonę.

2) W tym momencie doszedłem do wniosku, że rada, którą pewnego dnia usłyszałem, nie jest dla mnie najlepszą drogą: jeśli Bóg każe mi jechać do Polski, to nie powinienem polować na ludzi, jak to wielu jak to się dzieje w Brazylii – muszę poszukać mojej prawniczki, która jest moją matką w niebie, aby mogła poprosić sprawiedliwego sędziego o uwzględnienie mojej prośby w oparciu o zasługi Chrystusa, gdyż On jest drogą, prawdą i życiem. Jeśli chcę mieć przyjaciół polskich katolików, i to wielu, aby kapliczka w moim przyszłym domu była pełna przyjaciół, którzy kochają i odrzucają tego samego w oparciu o prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka, to osiągnę to poprzez modląc się. A najlepszym sposobem modlitwy, jaki znam, jest praca, ponieważ pisanie jest jednym ze sposobów modlitwy rękami. W ten sam sposób ocalę moją żonę i dzieci, modląc się, nawet rękami.

3.1) W Polsce Bóg się bardzo liczy - to jest sekret udanego załatwienia spraw, bo wiem, że modląc się, mogę dostać to, czego potrzebuję, w ogóle wszystko, bo w Brazylii tego nie da się osiągnąć nawet za pomocą zapaliła świecę, ponieważ większość tu urodzonych, w biologicznym sensie tego słowa, nigdy nie traktowała poważnie prawdziwej wiary, a nawet kpiła z religii, do tego stopnia, że ​​prawdziwą wiarę zrównywała ze wszystkimi innymi, które są fałszywe.

3.2.1) W tym momencie większość zwolenników błędnej logiki Karty z 1988 r., zgodnie z którą Brazylijczykiem jest osoba urodzona na terytorium Federacyjnej Republiki Brazylii, nawet z rodziców będących obcokrajowcami, to po prostu bezpaństwowcy z swoją ostateczną ojczyznę, ponieważ tak naprawdę stracą właśnie to terytorium, które kiedyś im się prawnie należało, z powodu braku miłości do Boga i Kościoła, który założył Chrystus, Kościoła katolickiego, a także całego dziedzictwa, jakie pozostawiła tu Portugalia , przyjmując narrację masonerii, że Brazylia była kolonią Portugalii, podczas gdy w rzeczywistości nigdy nią nie była.

3.2.2) Jaka jest w końcu różnica między nimi a abortowanym płodem? Nic! Bezpaństwowcy to abortowane płody, które umarły za życia i stały się ciałami biologicznymi w ludzkiej postaci w pełnej i rozwiniętej formie – taka jest rzeczywistość. Ale człowiek nie jest tylko ciałem biologicznym: jest wart więcej niż wróble, jak powiedział Chrystus, i tego nie widać. Dlatego zamierzam zaludnić mój kraj Polakami, a nie tymi niewdzięcznymi ludźmi, którzy nie potrafią zostawić potomstwa, bo w dzieciach traktują raczej wydatek, a nie błogosławieństwo, a poza tym dawanie zwierzętom miłości, jaką muszą być. danej istocie ludzkiej w jej małej formie, co oznacza bałwochwalstwo i nieuporządkowaną miłość do rzeczy, a to doprowadzi do powstania nauki niedoskonałej i nieskutecznej nauki ekonomicznej, wskazującej na sens zachowywania tego, co celowe, nawet jeśli jest to oddzielone od prawda.

3.2.3) Oprócz dziedzictwa Portugalii, które zostanie zachowane dzięki wymianie ludności niewdzięcznych na sprawiedliwych, co nastąpi w sposób naturalny, prawdziwa Brazylia otrzyma polskie dziedzictwo, jakim jest miłowanie Boga ponad wszystko , gdyż to właśnie uwolniło ich od komunizmu. W ten sposób prawdziwi Brazylijczycy, których jest nas niewielu, przyjmą wiele krajów jako swój dom w Chrystusie, ponieważ naszą misją jest uświęcanie się poprzez pracę, na przykładzie pierwszego Brazylijczyka, który uświęcił się wydobywając drewno brazylijskie w Krainie Świętego Mikołaja Cruz. To przez to uświęcenie będziemy służyć Chrystusowi w odległych krajach i sprawimy, że portugalska Ameryka zachowa dogmat wiary, na wzór Portugalii.

José Octavio Dettmann

Rio de Janeiro, 9 lutego 2024 r. (data pierwotnego wpisu).