1) No sé si fue Taylor quien dijo esto, en sus Principios de Gestión Científica, pero recuerdo un pasaje donde se decía que no debemos culpar a las personas, sino al sistema. Como el sistema de producción industrial se basa en procesos, en métodos organizados y probados de manera científica, es el padre de la expresión confianza en el proceso, tal como se propaga hoy en todo el mundo.
2.1) Pero resulta que el sistema está formado por animales que se equivocan, que se equivocan cada día por imprudencia, incompetencia y negligencia, al punto que esto es constantemente estudiado en constantes estudios de caso para mejorar la producción. sistema.
2.2) El constante proceso de mejora de los sistemas de producción y de las relaciones interpersonales en el ámbito de una actividad económicamente organizada no proporciona un conducto seguro para su divinización, al punto que la ciencia y la tecnología al servicio de la producción de vida y de bienes económicos del mercado estar al servicio de la ideología y de tal manera que sus directivos, como animales mentirosos que son, apadrinarán a capos ya sea en la política o en la cultura, para poder transmitir por todo el mundo el virus de la desinformación, hábilmente camuflado como periodismo, entretenimiento y cultura de masas. Esto es marxismo cultural.
3) Confiar en el proceso, hasta el punto de divinizarlo, es darle todo el poder a los animales que mienten y esto es pérfido. Esto es neocomunismo. Es un síntoma más de este malestar, que es la modernidad.
José Octavio Dettmannn
Río de Janeiro, 30 de diciembre de 2023 (fecha de la publicación original).
sábado, 6 de janeiro de 2024
Sobre la divinización de la confianza en el proceso - reflexiones al respecto
O przebóstwieniu zaufania w procesie – refleksje na ten temat
1) Nie wiem, czy to Taylor powiedział to w swoich Zasadach naukowego zarządzania, ale pamiętam fragment, w którym było powiedziane, że nie powinniśmy winić ludzi, ale system. Ponieważ system produkcji przemysłowej opiera się na procesach, metodach zorganizowanych i przetestowanych w sposób naukowy, jest on ojcem rozpowszechnionego dziś na całym świecie wyrażenia zaufanie do procesu.
2.1) Okazuje się jednak, że system tworzą zwierzęta, które popełniają błędy, które codziennie popełniają błędy z powodu nieostrożności, niekompetencji i zaniedbania, do tego stopnia, że jest to stale badane w ciągłych studiach przypadków w celu ulepszenia systemu produkcyjnego .
2.2) Ciągły proces doskonalenia systemów produkcyjnych i relacji międzyludzkich w ramach ekonomicznie zorganizowanej działalności nie zapewnia bezpiecznego sposobu ich przebóstwienia do tego stopnia, że nauka i technologia w służbie produkcji życia i rynku dóbr ekonomicznych będą służyć ideologii i w taki sposób, aby jej dyrektorzy, niczym kłamliwe zwierzęta, sponsorowali szefów czy to w polityce, czy w kulturze, aby rozprzestrzenić po całym świecie wirusa dezinformacji, umiejętnie zakamuflowanego jako dziennikarstwo, rozrywka i Kultura masowa. To jest marksizm kulturowy.
3) Zaufanie procesowi aż do jego ubóstwiania oznacza oddanie całej mocy zwierzętom, które kłamią, a to jest perfidne. To jest neokomunizm. To kolejny przejaw tego złego samopoczucia, jakim jest nowoczesność.
José Octavio Dettmannn
Rio de Janeiro, 30 grudnia 2023 r. (data pierwotnego wpisu).
Notatki o republice - jak odróżnić prezydenta od prefiguracji, na podstawie moich osobistych doświadczeń
1) Prawda jest taka, że Bolsonaro jest zapowiedzią powrotu monarchii. To najlepszy wniosek, do jakiego mogę dojść.
2.1) Ważne jest, aby odróżnić prezydentów – tych dyktatorów ustanowionych przez Republikę, którzy rządzą kierując się interesami kłamliwych zwierząt popierających ich kandydaturę – od zapowiedzi, którzy są ludźmi, którzy podobnie jak Bolsonaro przebierają się za Chrystusa i którzy umrzeć dla siebie, aby prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek mógł rządzić tym narodem, ponieważ wielu ludzi nie ma wystarczającej kultury, aby poznać prawdziwą Historię Brazylii i przywołać swoich prawdziwych władców - książąt, ojców założycieli tej ziemi w aby przywrócić im należne im miejsce, które polega na panowaniu nad tą ziemią w zasługach Chrystusa, jak to zostało ustanowione w Ourique.
2.2) Dopóki żyjący potomkowie D. Pedra I będą mogli sprawować tron, motu proprio ustanowione przez D. João VI, które podzieliło Portugalię i Brazylię, aby położyć kres sporze pomiędzy D. Miguelem i D. Pedro będzie nadal obowiązywał. To motu proprio gwarantuje podział i jest rozwiązaniem tymczasowym, ponieważ będzie trwało tak długo, jak długo będą wśród nas potomkowie D. Pedra – i w tym momencie narracja o niepodległości głoszona przez pozytywistów i masonów jest iluzją, ponieważ to nic innego jak cios, obraza Chrystusa.
3) Prefiguracje wskazują na to, co w nas najlepsze, niczym monarchowie; prezydentów, ze względu na swój tyrański i fizjologiczny charakter, to co w nas najgorsze.
4) Prefiguracje są postaciami uprawnionymi i nie potrzebują kultu jednostki do tego stopnia, że ich polityczni spadkobiercy są bezpiecznym sposobem na kontynuację tradycji stabilności politycznej i postępu gospodarczego w Brazylii pomimo tej przeklętej republiki, podczas gdy ludzie nie poznają prawdziwej historię Brazylii i wyraża uznanie dla jej ojców założycieli, książąt z rodu Bragança, w celu umieszczenia ich na należnym im miejscu. Prezydenci to ludzie, którzy zrodzili się z tkwiącej w reżimie bezprawności i potrzebują kultu jednostki, aby Historia o nich nie zapomniała. To, co stanie się z Vargasem, z pewnością stanie się z Lulą. Jest to oznaka nikczemnej i rewolucyjnej tradycji politycznej.
5) 5) To jest w zasadzie różnica między prezydentem a prefiguracją, oparta na moich doświadczeniach życiowych za rządów Bolsonaro, co było bezprecedensowe. Nawet najlepszy podręcznik historii Brazylii nie przygotował mnie na to – rząd Bolsonaro był dziełem boskiej opatrzności i była to najlepsza rzecz, jaka nam się przydarzyła, odkąd straciliśmy D. Pedra II na rzecz tych przeklętych ludzi. Jestem wdzięczny Bogu, że to wszystko zobaczył!
José Octavio Dettmann
Rio de Janeiro, 18 sierpnia 2023 r. (data pierwotnego wpisu).
Apuntes sobre São Paulo, cuando fue fundada
LA CABAÑA QUE DIO ORIGEN A LA CIUDAD MÁS GRANDE DE BRASIL
Situada en el entonces llamado "Planalto de Piratininga", la pequeña cabaña de adobe, de unos 90 metros cuadrados, sirvió como escuela, iglesia, dormitorio, cafetería, enfermería y alojamiento, con la densidad de población a su alrededor, la génesis de La vida paulista.
Numerosos registros intentaron rescatar el significado simbólico de esta construcción. Hoy la Inteligencia Artificial también nos ayuda a vislumbrar este tiempo lejano.
Visitar Pateo do Collegio es también permitirse viajar en el tiempo.
Notes on São Paulo, when it was founded
THE HUT THAT GAVE ORIGIN TO THE LARGEST CITY IN BRAZIL
Located on the then-called "Planalto de Piratininga", the small wattle and daub hut, measuring around 90 square meters, served as a school, church, dormitory, cafeteria, infirmary and housed, with the population density around it, the genesis of São Paulo life.
Many records tried to rescue the symbolic meaning of this construction. Today, Artificial Intelligence also helps us to glimpse this distant time.
Visiting Pateo do Collegio is also allowing yourself to travel back in time.
Notatki o São Paulo, kiedy zostało założone
CHATA, Z KTÓREJ POWSTAŁA NAJWIĘKSZE MIASTO W BRAZYLII
Położona na ówczesnym Planalto de Piratininga, mała chata z plecionki i tynku, o powierzchni około 90 metrów kwadratowych, służyła jako szkoła, kościół, internat, kawiarnia, szpital i mieściła się, wraz z otaczającą ją gęstością zaludnienia, geneza Życie w Sao Paulo.
Wiele przekazów próbowało ratować symboliczne znaczenie tej konstrukcji. Dziś sztuczna inteligencja pomaga nam także dostrzec ten odległy czas.
Wizyta w Pateo do Collegio to także możliwość przeniesienia się w czasie.
Notas sobre São Paulo, quando foi fundada
Localizada no então chamado "Planalto de Piratininga", a pequena cabana de pau-a-pique, com cerca de 90 metros quadrados, serviu como escola, igreja, dormitório, refeitório, enfermaria e abrigou, com o adensamento população em seu entorno, a gênese da vida paulistana.
Muitos registros tentaram resgatar o significado simbólico desta construção. Hoje, também a Inteligência Artificial nos ajuda a vislumbrar este tempo distante.
Visitar o Pateo do Collegio é também permitir-se uma viagem no tempo.